Redaktorki rozmawiają z Anną Borkowską, kierownikiem Wydziału Wychowania i Profilaktyki Ośrodka Rozwoju Edukacji. Wywiad ogniskuje się wokół zagadnień związanych z jakością działań profilaktycznych dotyczących uzależnień behawioralnych. Wśród poruszonych tematów znalazły się m.in. kanony konstruowania skutecznych programów, zagrożenia wynikające z nieprzestrzegania podstawowych zasad, cechy i umiejętności realizatorów zajęć zwiększające szanse na pozytywną implementację oddziaływań profilaktycznych.
– Na jakich strategiach profilaktycznych powinien opierać się skuteczny program profilaktyczny z zakresu uzależnień behawioralnych?
Przez długi czas działania profilaktyczne kierowane do dzieci i młodzieży opierały się głównie na strategii informacyjnej, czyli na przekazywaniu wiedzy. Towarzyszyło temu przekonanie, że ludzie zachowują się w sposób ryzykowny, ponieważ nie znają konsekwencji pewnych zachowań. Tymczasem już w latach 70. badacze udowodnili, że brak wiedzy nie jest jedyną przyczyną angażowania się w zachowania problemowe. Strategie oparte na przekazywaniu wiedzy dotyczącej zagrożeń czy konsekwencji związanych z podejmowaniem określonych zachowań mogą stanowić jedynie uzupełnienie innych, kompleksowych działań. Najskuteczniejszymi strategiami profilaktycznymi są te, które opierają się na założeniach tzw. pozytywnej profilaktyki. Oznacza to, że prowadzone działania mają wspierać dzieci i młodzież w prawidłowym rozwoju – wzmacniać czynniki chroniące oraz niwelować działanie negatywnych okoliczności – czynników ryzyka. W praktyce oznacza to, że realizowane działania skupiają się na kształtowaniu u młodzieży kompetencji psychospołecznych. Wyposażanie młodych ludzi w umiejętności życiowe, wspieranie ich pozytywnego rozwoju jest najbardziej skuteczną i efektywną strategią profilaktyczną służącą zapobieganiu różnym uzależnieniom.
Poza tym warto włączać w programy profilaktyczne tzw. edukację normatywną, czyli kształtowanie przekonań normatywnych sprzyjających zdrowiu. Stosowanie tej strategii profilaktycznej opiera się na konfrontowaniu przekonań młodych ludzi na temat powszechności pewnych zachowań, np. angażowania się w zachowania problemowe przez ich rówieśników, z rzeczywistością. Strategia ta opiera się na teorii, która dowodzi, że ludzie zachowują się najczęściej w taki sposób, w jaki – w ich przekonaniu – zachowują się osoby należące do najbliższej im społeczności, np. rówieśnicy. Przy czym warto pamiętać, że przekonania młodych ludzi na ten temat są zazwyczaj bardzo subiektywne. To widać chociażby na przykładzie używania substancji psychoaktywnych. W społeczeństwie panuje przekonanie, że są one bardzo powszechne wśród młodzieży. Tymczasem badania potwierdzają zupełnie inną tezę: większość młodych ludzi nie bierze narkotyków. Jeżeli więc nastolatek jest przekonany, że większość jego kolegów i koleżanek bierze narkotyki, to łatwiej mu będzie po nie sięgnąć. Uznaje bowiem to zachowanie za „normalne” w swojej grupie odniesienia. Edukacja normatywna jest jednym ze sposobów pokazywania młodym ludziom, że to właśnie zachowania pożądane są normą wśród ich rówieśników, nie zaś niepożądane.
– Na czym polegają strategie defensywne w profilaktyce?
Jeżeli myślimy o chronieniu dzieci i młodzieży przed hazardem czy dostępem do niebezpiecznych treści, np. pornografii, warto wspomnieć o strategiach defensywnych, czyli o ograniczaniu dostępu do zachowań niepożądanych. Na poziomie działań szkoły czy rodziny wskazuje się na aplikacje i programy kontroli rodzicielskiej. Jeżeli jest to połączone z jasnym systemem norm, zasad, oczekiwań, rozmawianiem z dzieckiem o zagrożeniach, do jakiegoś stopnia może to być pomocne. Ciekawym przykładem działań defensywnych jest system ograniczenia dostępu do treści pornograficznych, który próbowano wprowadzić w Anglii. Miał on polegać na tym, że dostawcy Internetu zobowiązywaliby się do blokowania tych treści dla wszystkich użytkowników Internetu. Osoby, które chciałyby natomiast, aby takie treści były dostępne, musiałyby się zwracać do dostawcy z prośbą o odblokowanie do nich dostępu. W Polsce również odbyliśmy podobną dyskusję z dostawcami Internetu. Byli temu niechętni. Wskazywali na bardzo duże trudności techniczne i rekomendowali używanie programów ochrony rodzicielskiej. Jednocześnie wiemy, że nie wszyscy rodzice są świadomi zagrożeń związanych z niebezpiecznymi treściami. Nie wszyscy również posiadają kompetencje cyfrowe, które pozwalałyby im na instalowanie narzędzi kontroli rodzicielskiej. Blokowanie takich treści na poziomie dostawców technologii, zapewniłoby o wiele większą ochronę dzieci i młodzieży. Na razie eksperyment ten ostatecznie nie powiódł się w Polsce. W Anglii z kolei rozwiązanie to nie jest usankcjonowane prawnie, ale zależy od dobrej woli dostawcy.
– Jakie może podać Pani inne przykłady ciekawych rozwiązań czy działań profilaktycznych, szczególnie związanych z uzależnieniami behawioralnymi?
Anglicy wprowadzają dosyć ciekawe podejście związane z uzależnieniami behawioralnymi, konkretnie z hazardem. Prowadzone działania profilaktyczne są wbudowane w zajęcia szkolne, np. na matematyce dzieci mogą samodzielnie obliczyć, wykorzystując rachunek prawdopodobieństwa, jakie są szanse wygranej w poszczególnych grach hazardowych. To podejście łączy naturalną aktywność dziecka w szkole z profilaktyką. Ocena ryzyka zachowania, które podejmujemy oraz ewentualnych konsekwencji, jest jedną z ważnych kompetencji życiowych.
– Jakie warunki musi spełnić program profilaktyczny, aby był skuteczny?
Zalecałabym sięganie po programy rekomendowane. Przed laty widzieliśmy wręcz zalew programów autorskich. Gdy zaczęliśmy się im przyglądać, okazało się, że wiele z nich miało znikomą skuteczność lub wręcz żadną. Niektóre spośród programów autorskich mogły przynosić realne szkody, ponieważ zostały skonstruowane w zupełnej niezgodzie z podstawowymi zasadami sztuki. Po latach udało nam się dopracować system rekomendacji programów profilaktycznych. Może on stanowić podpowiedź dla osób, które decydują o tym, jakie programy w szkole czy w danej społeczności będą wdrażane. System rekomendacji pozwala na stworzenie bazy programów dobrej jakości. Pełni również funkcję edukacyjną, czyli pokazuje, o co należy zadbać, żeby stworzyć skuteczny program profilaktyczny.
– Jakie warunki musi spełniać program, żeby trafić do bazy programów rekomendowanych?
Standardy dobrej jakości zostały ujęte w pewne kryteria. Można o nich przeczytać na stronach Ośrodka Rozwoju Edukacji, Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Wymienię więc tylko najważniejsze spośród wymagań stawianych programom chcącym uzyskać naszą rekomendację.
Po pierwsze, skuteczny program powinien opierać się na sprawdzonej koncepcji teoretycznej: dobrze opisywać zjawisko, którego dotyczy. Pozwala to pokazywać, na jakiej teorii wpływu opiera się procedura interwencyjna, czyli podstawy, na podstawie których zakładamy szanse na skuteczne ograniczenie zachowań ryzykownych. Dobry program uwzględnia również wiedzę z zakresu psychologii rozwojowej. Zaplanowane w nim działania powinny więc być dostosowane do wieku i poziomu rozwoju odbiorcy, do jego możliwości poznawczych i emocjonalnych. Jednocześnie musi być on adekwatny do problemu, którego dotyczy oraz do jego rozpowszechnienia. Inaczej konstruuje się bowiem programy do powszechnego użytku, powiedzmy w szkołach, gdzie głównie realizuje się profilaktykę uniwersalną. Głównymi odbiorcami są wówczas dzieci i młodzież, które jeszcze nie podejmowały zachowań problemowych. Inne oddziaływania należy z kolei planować, jeżeli tworzymy program, którego adresatem będzie grupa podwyższonego ryzyka, np. młodzież używająca substancji psychoaktywnych w sposób problemowy.
Po drugie, program powinien mieć zaplanowaną ewaluację, czyli zakładać sprawdzenie skuteczności swojego oddziaływania. Wymagamy, żeby te programy, które aplikują do systemu rekomendacji, miały wykonaną przynajmniej ewaluację procesu.
Po trzecie, zaplanowane w programie działania powinny być bezpieczne i odpowiednie dla danego poziomu profilaktyki i grupy odbiorców.
– Może Pani coś więcej o tym powiedzieć?
Mam na myśli to, że nie powinny być zbyt inwazyjne i naruszać granic psychologicznych uczestników. Wielokrotnie widzieliśmy programy profilaktyki uniwersalnej, które wykorzystywały techniki terapeutyczne lub techniki zaczerpnięte z procesu diagnostycznego. Autorzy nawet nie zdawali sobie sprawy, jak głęboką interwencję proponują, mimo że adresatem nie była grupa wysokiego ryzyka, tylko dzieci i młodzież z populacji ogólnej. Przykładem niedostatecznego zadbania o bezpieczeństwo dzieci może być ćwiczenie zawarte w jednym ze znanych mi programów autorskich. Dzieci w ramach pracy domowej miały przynieść pamiątki rodzinne. Następnie na zajęciach wykorzystywano je do rozmowy o rodzinie. Autorzy nie wzięli pod uwagę tego, że chcąc zapewnić dzieciom bezpieczeństwo, najpierw należy zrobić rozpoznanie, w jakich sytuacjach rodzinnych znajdują się uczniowie. Możemy sobie wyobrazić, co mogłoby się wydarzyć, gdyby takie działanie zrealizowano wśród dzieci z domów dziecka, które nierzadko nie mają żadnych pamiątek rodzinnych. Dzieci i młodzież to grupa, która nie jest w stanie sama dobrze poradzić sobie ze szkodliwymi wpływami. Dlatego tak ważne jest dbanie o wysokie standardy jakości działań prowadzonych w tej grupie odbiorców.
W konstruowaniu skutecznych programów profilaktycznych ważne jest dostosowanie działań adekwatnych do zakładanych celów. Opiniowaliśmy w ORE różne programy. Czasami ich autorom wydawało się, że poprzez realizację zaplanowanych działań osiągną cele, które sobie założyli. Tymczasem w rzeczywistości układ całego programu zamiast na przykład wzmacniać postawy prospołeczne, uczył rozwiązywania konfliktów za pomocą agresji. Przykładem tego może być chociażby program, którego autorzy w jednym z materiałów zamieścili historyjkę dziewczyny, która doświadczyła przemocy. Jednym z promowanych w historyjce rozwiązań problemu było kopnięcie osoby, od której doświadczyła agresywnego zachowania. Pamiętam też taki program, w którym autor proponował włączenie zabawy, która – według niego – miała na celu integrację dzieci i uczenie ich zachowań prospołecznych. Ćwiczenie polegało na tym, że dzieci przyniesione przez siebie cukierki wrzucały do torebek kolegów i koleżanek z klasy, które lubią. Autor tego programu użył ćwiczenia bez dostatecznego zastanowienia się, co się będzie działo z dziećmi, które niczego nie dostaną. Tworząc program profilaktyczny musimy pamiętać, że nie jest to zestaw przypadkowych ćwiczeń, wyjętych z literatury. Wymaga nie tylko przemyślenia metodyki pracy z daną grupą wiekową, ale i przewidywania konsekwencji.
– Mamy wrażenie, że w szkołach nadal jest dużo krótkich, akcyjnych form, niewiele długoterminowych działań. Jak długo trwają skuteczne programy profilaktyczne?
Finansowanie programu profilaktycznego, który jest skuteczny, ale zakłada realizację 10–12 spotkań z jedną klasą, często jest postrzegane przez decydentów jako kosztowne i mało efektywne. Tak naprawdę ono jest efektywne, tylko może nie jest efektowne.
Skuteczne programy zakładają, ponadto, kompleksowość podejmowanych działań, włączanie różnych strategii profilaktycznych oraz ciągłość oddziaływań. Te działania nie mogą być incydentalne. Niektóre programy trwają pół roku, inne trwają trochę dłużej. W każdym razie jeden cykl realizacji programu trwa od kilku do kilkunastu spotkań z daną grupą.
– Jakimi cechami i kompetencjami powinien się charakteryzować realizator?
System przygotowania realizatorów programów profilaktycznych to ważny element skutecznych oddziaływań profilaktycznych. Sam program jest tylko narzędziem, którym posługuje się osoba dorosła i od niej tak naprawdę dużo zależy.
Realizator powinien być osobą, która jest wyposażona w wiedzę z zakresu profilaktyki zachowań problemowych, m.in. ich rozpowszechnienia, przyczyn, mechanizmów psychologicznych, które im towarzyszą, skutecznych strategii oraz w wiedzę z zakresu psychologii rozwojowej, która umożliwi mu dostosowanie oddziaływań profilaktycznych do możliwości, wieku odbiorców i ich potencjału. Ttrudno też wyobrazić sobie realizatora, który nie ma kompetencji do prowadzenia zajęć, w tym umiejętności pracy warsztatowej, znajomości aktywizujących metod pracy, umiejętności dostosowania metod i technik pracy do potrzeb i możliwości odbiorców.
Realizator jest zobowiązany do przestrzegania podstawowego kanonu zasad etycznych, które pozwalają mu zadbać o poczucie bezpieczeństwa uczestników zajęć, np. zapewnić ochronę informacji, które są ujawniane. Dobry profilaktyk to również osoba, która dobrze nawiązuje kontakt z innymi ludźmi, jest wyposażona w umiejętności budowania relacji, skutecznego komunikowania się z innymi. Powinna dysponować także pewną wrażliwością na osoby, z którymi pracuje i być gotowa do udzielania im pomocy.
– Czego pani zdaniem brakuje w profilaktyce, szczególnie w odniesieniu do uzależnień behawioralnych?
Na poziomie zarówno centralnym, jak i lokalnym brakuje współdziałania różnych resortów czy instytucji zajmujących się profilaktyką zachowań ryzykownych. Często działania te są prowadzone albo równolegle, albo jedne nakładają się na drugie.
Kolejna rzecz to brak dobrych, sprawdzonych programów z zakresu uzależnień behawioralnych. Myślę tutaj o profesjonalnych, rekomendowanych programach. Szczególnie brakuje działań do takich adresatów jak dzieci w wieku przedszkolnym, dzieci z młodszych klas szkoły podstawowej, starszej młodzieży i młodych dorosłych. Jest też bardzo mało programów profilaktycznych czy też nawet scenariuszy zajęć z obszaru uzależnień behawioralnych, np. takich, które w ostatnich latach publikowane były we wkładkach „Remedium”.
Niestety nadal samorządy, odpowiedzialne za realizację profilaktyki na poziomie gminnym, nie decydują się często na finansowanie długotrwałych działań, które przyniosłyby realny efekt. Chętniej finansują te akcje, które wyglądają dobrze w statystykach. Brakuje zatem inwestowania pieniędzy przeznaczonych na profilaktykę w realizację rekomendowanych programów przez jednostki samorządów terytorialnych.
Dostrzegam także potrzebę rozwijania dobrej edukacji publicznej, kampanii społecznych z prawdziwego zdarzenia, które naprawdę pozwalają, korzystając z dobrych, sprawdzonych metod, na edukowanie szerokich grup społecznych w sposób zaplanowany. Promowanie w ten sposób zdrowego stylu życia powinno być działaniem kompleksowym, bazującym na skutecznych strategiach, trwającym w czasie i zaplanowanym.
–Co można podpowiedzieć osobom, które chciałaby zająć się działaniami profilaktycznymi, a nie wiedzą od czego zacząć?
Polecałabym zaczynać swoje działania wykorzystując rekomendowane, sprawdzone programy i materiały, nie zaś tworzenie na starcie własnych, autorskich scenariuszy. Warto sięgnąć po dorobek specjalistów, którzy mają w tym zakresie już duże doświadczenie. Lepiej jest najpierw przeprowadzić kilka sprawdzonych programów, po to, aby nauczyć się konstruować w przyszłości własne.