Artykuł jest drugą częścią cyklu poświęconego najpopularniejszym obecnie w Europie szkołom alternatywnym. Na cykl ten składa się opis placówek inspirowanych pedagogiką Marii Montessori oraz szkół waldorfskich, stworzonych przez austriackiego filozofa Rudolfa Steinera. Szkoły Montessori są liczniejsze niż szkoły waldorfskie zarówno w Polsce, jak i w innych krajach (z wyjątkiem Niemiec i niektórych krajów Skandynawii). Pedagogika Steinera jest w Polsce mniej znana, postaram się zatem nakreślić Czytelnikom jej podstawy oraz opisać pokrótce opartą na niej praktykę edukacyjną.
Krótko o historii szkół waldorfskich
Szkoły waldorfskie działają na podstawie metody pedagogicznej wypracowanej przez Rudolfa Steinera, zwanej także pedagogiką Steinera-Waldorfa. Nazwa ta odnosi się z jednej strony do filozofii Rudolfa Steinera (zwanej antropozofią), z drugiej zaś do nazwy fabryki papierosów Waldorf-Astoria, przy której to powstała pod kierownictwem Steinera pierwsza wolna szkoła tego typu Freie Waldorfschule (w tłumaczeniu: Wolna Szkoła Waldorfska). Rudolf Steiner był myślicielem, teoretykiem i pedagogiem, a także twórcą filozoficzno-ezoterycznej idei antropozofii, która została dość mocno zapomniana i wydaje się, że nie oparła się także działaniu czasu. Jego nazwisko jest obecnie kojarzone przede wszystkim z poglądami pedagogicznymi.
Pomysł samej szkoły waldorfskiej narodził się niedługo po zakończeniu I wojny światowej, kiedy to w Stuttgarcie wstrząśnięty tymi dramatycznymi wydarzeniami właściciel fabryki papierosów Waldorf-Astoria, Emil Molt, poprosił Steinera o pokierowanie edukacją dzieci jego pracowników. Szkołę otwarto 7 września 1919 r. i zgodnie z wizją Molta miała prowadzić najmłodszych do wolności poprzez sztukę, doświadczenie i dyskusję. Wyrosła na gruncie przerażenia okrucieństwem wojny szkoła niosła także pacyfistyczne przesłanie. W ten oto sposób powstała pierwsza placówka edukacyjna inspirowana ideami Steinera, która jednocześnie była prowadzona przez swojego twórcę we własnej osobie. Steiner postawił kilka (jak na swoje czasy) rewolucyjnych warunków: szkoła powinna być otwarta dla dzieci wszystkich ras i religii, koedukacyjna i samorządowa (Steiner zażądał ograniczenia interwencji państwa w zarządzaniu szkołą). Placówką mieli kierować wspólnymi siłami nauczyciele, Steiner zaś zarezerwował dla siebie rolę nie tyle dyrektora, ile inspiratora i stróża niezależności tej narażonej na grad krytyki instytucji. Krótko po początkowym sukcesie szkoły waldorfskie zniknęły z mapy Niemiec w latach 30., stopniowo likwidowane w wyniku rosnącej w siłę polityki opartej na ideologii nazistowskiej, by pojawić się na nowo dopiero po zakończeniu II wojny światowej. Obecnie w Europie istnieje ok. tysiąca szkół waldorfskich, skupionych głównie w Niemczech i krajach Europy Północnej.
Rudolf Steiner – wizjoner pedagogiki
Rudolf Steiner był przekonany o tym, że wiedza ma wartość tylko o tyle, o ile przyczynia się do rozwoju jednostki, rozumianego jako rozwój wszystkich drzemiących w niej zdolności. Jednym z filarów metody Steinera jest podział ewolucji dziecka na siedmioletnie cykle. Podział ten wpisuje się w ideę siedmioletniego cyklu ewolucji człowieka na przestrzeni całego życia. W procesie edukacji mamy do czynienia z trzema cyklami: od narodzin do 7 lat (cykl imitacji), od 7 lat do 14 lat (cykl twórczości), oraz od 14 lat wzwyż: jest to jednocześnie cykl intelektualny i cykl rozwoju zdolności konceptualizacji. Steiner kładzie szczególny nacisk na powstrzymanie się od wszelkich form zamierzonego uczenia do ukończenia przez dzieci 7 roku życia. Dlatego też w szkołach waldorfskich okres zabawy trwa aż cztery lata, nauka czytania rozpoczyna się bowiem po 7. roku życia, w piątym roku nauki w szkole. Do tego momentu dzieciom powinno proponować się wolne zabawy, z przewagą materii pierwotnych, takich jak kamienie, muszle, liście, czy też surowców, takich jak tkaniny, papier itp. Nie poleca się raczej klasycznych zabawek ani książek, w celu stymulowania wyobraźni dzieci oraz wypracowania w nich poczucia więzi z naturą, co może sprzyjać późniejszemu kształtowaniu postaw ekologicznych.
Rozwijanie zmysłów słuchu, wzroku i dotyku poprzez samodzielne odkrywanie „surowych” obiektów jest podstawowym wyzwaniem dla dzieci. Ta więź z najprostszymi elementami odnosi się do steinerowskiego postulatu rozwijania umiejętności dzieci poprzez indywidualny rozwój w zgodzie z naturą. Dzieci powinny przebywać dużo na świeżym powietrzu, zajmować się obserwowaniem zjawisk przyrody, pór roku, życia zwierząt. Pedagogika według austriackiego filozofa nie powinna opierać się na przekazywaniu wiedzy, ale na próbach zrozumienia istoty człowieka i jego rozwoju w powiązaniu z otaczającym go światem i innymi bytami, w tym oczywiście ze społeczeństwem. Kształcenie ma być przede wszystkim zindywidualizowane i dostosowane do możliwości i potrzeb dziecka. Rozwój jest rozumiany niezwykle szeroko, jako wszechstronna praca z myślami, uczuciami, wolą, charakterem. Te wszystkie płaszczyzny powinny brać udział w stworzeniu równowagi danego ucznia na poziomie intelektualnym, społecznym, uczuciowym, praktycznym i artystycznym. Właśnie na działania artystyczne kładziony jest niezwykle duży nacisk: dzieci powinny jak najwięcej malować, rysować, rzeźbić, śpiewać, grać na instrumentach.
Znakiem szczególnym dydaktyki Steinera jest eurytmia, dziedzina artystyczna przypominająca taniec stworzona przez samego Steinera, polegająca na wyrażaniu siebie poprzez gesty i ruchy przy muzyce i poezji. Z greckiego eurytmia oznacza „dobre poruszanie się” i ma na celu wypracowanie u dzieci zdolności do ekspresji, która może być przydatna w dalszym społecznym życiu, a także stanowi swego rodzaju łącznik między światem fizycznym i duchowym, gdyż umożliwia wyrażanie stanów ducha poprzez mowę ciała. Eurytmia jest zresztą nauczana w szkołach waldorfskich jako przedmiot, istnieje także eurytmia artystyczna tańczona na scenie oraz eurytmia lecznicza lub terapeutyczna. Oprócz działań artystycznych do wielopoziomowego rozwoju niezbędne są także działania praktyczne, czyli prace ręczne, prace w drewnie, szycie, uprawianie ogrodu, nakrywanie do stołu. Klasyczne dziedziny wiedzy, takie jak język ojczysty, języki obce, nauki ścisłe i humanistyczne, są więc w teorii Steinera tak samo ważne jak malarstwo, rzeźba czy stolarstwo.
Pedagogika Steinera w praktyce
Mimo zakorzenienia w filozofii Steinera, szkoły waldorfskie nie wyróżniają żadnego ze światopoglądów. Uczą one dzieci przede wszystkim formułowania własnych sądów i dbają o ich indywidualne postępy w powyżej wymienionych dziedzinach, zawsze z poszanowaniem natury. Ważnym elementem jest nauka czynności praktycznych oraz bezpośredni kontakt z otaczającym światem: zabawa liśćmi spadającymi z drzew, dotykanie ziemi, surowców, uprawa ogrodu. Szkoły waldorfskie kształtują swoich wychowanków na osoby otwarte na wszystko: języki obce, muzykę, podróże i inne przeróżne pasje. Z praktycznego punktu widzenia szkoły te charakteryzuje specyficzny rytm dnia (nauczyciel decyduje o czasie nauki oraz przerw) oraz nauka na zasadach zbliżonych do zasad edukacji zintegrowanej przez cały czas trwania edukacji.
Dzieci pozostają w tej samej szkole przez cały okres nauki (najczęściej od przedszkola do liceum), mają też jednego nauczyciela prowadzącego większość przedmiotów, który jest jednocześnie wychowawcą. Rytm jest tu podstawowym pojęciem, bowiem wszystko odbywa się zgodnie z rytmem danego dziecka oraz danej grupy, a śledzenie go należy do podstawowych zadań wychowawcy. Ciekawe jest to, że np. podczas przerw dzieci o bardzo dużej rozpiętości wiekowej przebywają razem, co pozwala im na wyjątkowe zbliżenie, uwrażliwia starszych na potrzeby młodszych, młodszym zaś daje okazję obserwowania. Podobnie jak w szkołach Montessori, w szkołach steinerowskich nie ma systemu ocen. Nauczyciel wypracowuje zatem indywidualne metody motywowania ucznia, a także informowania go i rodziców o postępach w nauce. Brak ocen ma sprzyjać bezstresowemu rozwojowi, wewnętrznej motywacji do nauki oraz zminimalizowaniu rywalizacji, na miejsce której pojawiają się współpraca i wzajemna pomoc.
Uczniowie takich placówek nie korzystają z podręczników, są natomiast zobowiązani do realizacji państwowego programu nauczania, jako że szkoły waldorfskie podlegają Kuratoriom Oświaty. Innymi słowy, istnieje obowiązek rezultatu – realizacji programu, ale nie ma obowiązku metody. Oznacza to, że w praktyce program jest niezależny od wytycznych i może być realizowany dowolnymi metodami w dowolnym tempie i czasie. Nauczyciel opierając się na obserwacji rytmu rozwoju dzieci i swojej wiedzy na temat rozwoju sam, opracowuje metodę nauki. Duża wolność nauczyciela co do wyboru metody powoduje, że nie ma jednego schematu przekazywania wiedzy właściwego dla tego typu szkół, jednakże nauczanie najczęściej dzielone jest na tak zwane epoki, trwające po kilka tygodni. Podczas jednej epoki uczniowie skupiają się na danym zagadnieniu (np. kolory – mogą się wtedy uczyć historii sztuki, literatury, matematyki jednocześnie) lub na danym zadaniu (liczenie, czytanie). Pracują wtedy tylko i wyłącznie nad wybranym tematem przewodnim, po czym przechodzą do kolejnego. Zwolennicy tej metody podkreślają, że pozwala ona na wgłębienie się w opracowywany przedmiot i na uruchomienie procesów przypominania po jakimś czasie, w momencie rotacji tematów i powrotu do danego zagadnienia. Krytycy wskazują zaś na ryzyko zapomnienia niepowtarzanego systematycznie materiału.
W szkole waldorfskiej dzieci do 7. roku życia nie tylko bawią się, ale także budują karmniki dla ptaków, wspólnie przygotowują i spożywają posiłki, sprzątają, innymi słowy tworzą małą wspólnotę, w której obecność nauczyciela jest bardzo dyskretna. W czasie drugiego cyklu, to jest od 7. do 14. roku życia dzieci budzą się do nauki poprzez działania artystyczne, a także praktyczne zadania oralne lub wizualne. Rolą nauczyciela jest wyczulenie uczniów na konkretne elementy otaczającej ich rzeczywistości takie jak barwy, zapachy i dźwięki. Bardzo dowartościowuje się wiedzę empiryczną i doświadczenie, myślenie abstrakcyjne odkładając na czas trzeciego cyklu, to jest począwszy od 14. roku życia. Właśnie w tym cyklu, zwanym intelektualnym, bardzo szybko rozwijają się zdolności konceptualizacji, dzięki czemu tempo nauczania może się dość znacznie zbliżyć do klasycznego, tak aby umożliwić uczniowi przystąpienie do matury. Innymi słowy, młodzi ludzie na etapie intelektualnym szybko „nadrabiają” czas spędzony wcześniej na zabawie i odkrywaniu świata, który zapewne przyczynił się do rozwoju ich zdolności poznawczych. Na koniec każdego roku szkolnego uczniowie otrzymują dwa świadectwa: wewnętrzne opisowe i państwowe z ocenami. Szkoły waldorfskie mają także swój odpowiednik egzaminu dojrzałości: każdy uczeń przygotowuje na koniec edukacji swój własny projekt, swoistą pracę dyplomową na wybrany temat i w dowolnej formie, pisanej, rzeźbionej, malowanej, budowanej bądź w jakiejkolwiek innej, dowolnej lub łączonej technice.
Nauczyciel nie ma w tym alternatywnym systemie szkolnym oparcia w schemacie nauczania przewidzianym przez Ministerstwo Edukacji, jednak za to jego praca jest na pewno mniej monotonna niż w klasycznej szkole. Pedagodzy w szkołach waldorfskich mają bardzo dużo obowiązków, wymagających rozmaitych kompetencji, uczą bowiem wielu przedmiotów (odrębni nauczyciele uczą zazwyczaj tylko języków obcych, muzyki i gimnastyki, a w polskich szkołach także religii lub etyki), muszą się też nieustannie wykazywać kreatywnością i posiadać artystyczne zacięcie. Ich sposób pracy powoduje, że sami też rozwijają się nieustannie wraz z uczniami oraz nawiązują z nimi mocne, długoletnie więzi. Także rodzice biorą czynny udział w życiu szkoły i angażują się w organizowanie dodatkowych zajęć czy wyjazdów dla dzieci. Normą jest, że zacieśniają swoją znajomość z nauczycielem, czemu sprzyja niewielka liczba dzieci w danej klasie oraz długoletnia współpraca tego samego wychowawcy z danym dzieckiem. Innymi słowy, nauczyciel w waldorfskim systemie nauczania wnosi bardzo dużo od siebie, ma za zadanie śledzić rozwój dziecka na przestrzeni wielu lat i nieustannie modyfikować swoje metody pedagogiczne na potrzeby uczniów.
Autorka jest absolwentką kulturoznawstwa Wydziału Nauk Społecznych UAM w Poznaniu.