Ruch Montessori powstał we Włoszech, a Steiner-Waldorf w Niemczech. Pedagogiki te mają swoje źródło w ideach wypracowanych przez charyzmatycznych założycieli, którzy dali im także swoje imiona. W niniejszym i kolejnym artykule zostanie przedstawiona działalność szkół typu Montessori i szkół waldorfskich (zwanych także szkołami Steiner-Waldorf) w Polsce. Warto zauważyć, że te dwie formy nauczania harmonijnie współistnieją ze sobą nawzajem oraz z innymi ruchami edukacji nieklasycznej (takimi jak chociażby szkoły demokratyczne wzorowane na szkole Summerhill w Anglii, czy też stowarzyszenia rodzicielskie promujące edukację domową). Jednak to one są najbardziej rozpowszechnione i najlepiej ugruntowane teoretycznie.
U źródeł nowej pedagogiki XX wieku
Pierwsze ośrodki typu Montessori, zwane Casa dei Bambini, pojawiły się na początku XX wieku w Rzymie. Natomiast do lat 50. rozprzestrzeniły się także się poza terytorium Włoch, głównie za sprawą wykładów wygłaszanych przez ich pomysłodawczynię, Marię Montessori, na zaproszenie placówek edukacyjnych w innych krajach europejskich oraz w Stanach Zjednoczonych. Maria Montessori (1870-1952) była przede wszystkim lekarką i swoje metody opracowała z myślą o pomocy edukacyjnej dla dzieci niepełnosprawnych i wykazujących duże braki rozwojowe (do dziś metoda Montessori jest wykorzystywana w pracy z dziećmi autystycznymi). W pewnym momencie odkryła, że jej metody są także niezwykle skuteczne w nauczaniu sprawnych dzieci. Tak rozpoczęło się badanie przez nią dziecięcych zdolności uczenia się, które doprowadziło do porzucenia zawodu lekarza i całkowitego oddania się misji pedagogicznej.
Maria Montessori opuściła Włochy w 1936 roku, po tym, jak reżim Mussoliniego, początkowo przychylny ideom szkoły Montessori, próbował pójść o krok dalej i posłużyć się nimi jako narzędziem indoktrynacyjnym. Szkoły zostały zamknięte, a włoska pedagog osiadła ostatecznie w Holandii, przy czym II wojna światowa zastała ją w Indiach, gdzie została zaproszona na konferencję. Ponad siedemdziesięcioletnia Maria Montessori wróciła do Europy w 1946 roku, zmarła w kilka lat później. Przez całe życie kontynuowała swoją pracę badawczą oraz pracę z dziećmi.
Maria Montessori jest uważana za jedną z pierwszych osób, które zwróciły uwagę świata na prawa dziecka. Spuścizna pedagogiczna Marii Montessori jest przebogata, najkrócej można by było streścić jej przesłanie w następujący sposób: nauczyciel powinien dążyć do umożliwienia dzieciom jak najswobodniejszego rozwoju, do zapewnienia im warunków do wykorzystania ich indywidualnych potencjałów. W praktyce przekłada się to m.in. na naukę poprzez zabawę, rezygnację z systemu kar i nagród na rzecz próby wypracowania u dzieci posłuszeństwa opartego na ich samodzielnej decyzji, na zachęcanie uczniów do samodzielności i wiary w siebie. Jednym słowem na przeogromne zaufanie okazywane dzieciom przez dorosłych-pedagogów. Jakkolwiek idee te brzmią wzniośle, przełożenie ich na praktykę wymaga od tych ostatnich wiele doświadczenia oraz cierpliwości.
Teoria Montessori
Maria Montessori jest autorką z pozoru paradoksalnego stwierdzenia, że dziecko jest „ojcem człowieka”. Oznacza to, według niej, że kryje ono w sobie niezmierzony potencjał, który może zostać poprowadzony w różnych kierunkach lub, w najgorszym przypadku, stłumiony. W teorii Marii Montessori to samo dziecko wyznacza te kierunki rozwoju, jeśli stworzy się mu do tego odpowiednie warunki. Dziecko uczy się samo, gdyż uczenie się jest podstawową potrzebą jego „absorbującego umysłu”. Szkolna ławka była dla włoskiej pedagog symbolem tłumienia aktywności tego wszędobylskiego i głodnego coraz to nowych wrażeń dziecięcego umysłu. Dlatego też jednym z podstawowych założeń pedagogiki Montessori jest wspieranie dziecięcej kreatywności i spontaniczności. Dziecko nie uczy się poprzez słuchanie i bierne przyjmowanie do wiadomości, ale poprzez zdobywanie doświadczeń. Zadaniem nauczyciela jest w kontekście tej filozofii pomóc dziecku w rozwijaniu jego zdolności w sposób odpowiadający posiadanym przez niego możliwościom. Dzieci powinny być zachęcane do wiary we własne siły oraz do samodzielności.
Jeśli chodzi o zagadnienie dyscypliny, docieramy do najbardziej zadziwiającego punktu omawianej teorii: według Marii Montessori dyscyplina rodzi się z wolności. Maria Montessori dążyła do wypracowania u dzieci spontanicznej samodyscypliny poprzez umożliwianie podejmowania decyzji w pewnym, dotyczącym ich zakresie. Cechą dzieci, zaobserwowaną przez włoską lekarkę jest także zdolność do spontanicznego skupienia uwagi, pozwalająca im na przyswajanie dużych ilości wiedzy naraz, jednakże tylko wtedy, kiedy są do tego skłonne same z siebie. Maria Montessori nazywa to zjawisko polaryzacją uwagi. Następuje ona wtedy, kiedy dziecko jest czymś bardzo zainteresowane. Zadaniem nauczyciela jest stymulowanie tego zainteresowania światem. Nauczyciel śledzi rozwój dziecka i co jakiś czas zostawia mu wskazówki, za którymi może ono podążać. Może to polegać na wzbudzaniu ciekawości, np. poprzez zadawanie mu pytań lub wspólne odkrywanie gatunków roślin, ptaków, elementów otoczenia podczas spaceru, na „uchylaniu rąbka tajemnicy” na dany temat, tak aby dziecko samo sięgnęło do encyklopedii lub książki. Jednak, by mogło być to wszystko możliwe, trzeba dać dzieciom sporo czasu oraz dobrze je poznać.
Praktyka edukacyjna
Teoria wychowawcza stworzona przez włoską lekarkę i pedagoga jest promowana w krajach na całym świecie przez organizacje skupione wokół narodowych Stowarzyszeń Montessori (w Polsce od 1994 roku działa Polskie Stowarzyszenie Montessori z siedzibą w Łodzi). Krajowe stowarzyszenia Montessori podlegają zaś Międzynarodowemu Stowarzyszeniu Montessori w Amsterdamie, powołanemu w 1929 roku przez samą twórczynię ruchu. Dyplomy nauczycielskie, pochodzące z placówek edukacyjnych dla nauczycieli Montessori (np. Polski Instytut Montessori z siedzibą w Warszawie) są uznawane we wszystkich szkołach tego typu na całym świecie.
W Polsce ruch Montessori rozpoczął się w początku lat 90. XX wieku, kiedy to powstawały pierwsze kluby, przedszkola i szkoły montessoriańskie. Dziś jest ich kilkadziesiąt, głównie skupionych w dużych i średnich miastach. Szkoły te obejmują w większości przypadków nauczanie przedszkolne i szkołę podstawową (istnieją nieliczne gimnazja). Dzieci na zakończenie szkoły podstawowej muszą więc podejść do egzaminu szóstoklasisty i najczęściej kontynuują naukę w tradycyjnych gimnazjach. Szkoły Montessori są szkołami prywatnymi z uprawnieniami szkół publicznych, w których nierzadko znajdują się oddziały integracyjne. Istnieją także szkoły publiczne wykorzystujące elementy dydaktyki Montessori. Założenia tej pedagogiki powodują, że szkoły mają wolność doboru typów zajęć, rozkładu dnia, liczebności grup, dlatego też realia nauczania mogą się różnić w zależności od placówki. Mimo to, wszystkie ośrodki edukacyjne chcące działać pod auspicjami Montessori powinny być w stałym kontakcie z oficjalnymi stowarzyszeniami Montessori. Także nauczyciele chcący pracować w tego typu szkołach muszą posiadać specjalne dyplomy Montessori.
Edukacja Montessori zaczyna się na poziomie przedszkolnym, na którym to etapie polega głównie na umożliwieniu dzieciom spontanicznej zabawy. Do dyspozycji są zabawki edukacyjne, place zabaw, specjalne przestrzenie np. do wspinania się, możliwość zabawy z wodą. Odbywają się także wszelkiego rodzaju zajęcia (śpiewu, teatralne, gimnastyczne, plastyczne, prace manualne). Dzieci uczestniczą w zajęciach jeśli chcą i tak długo, jak chcą. Jeśli nie, mogą po prostu bawić się obok. Nie zobaczymy tutaj jakże dobrze znanych z przedszkoli spacerów w rządku „jeden za drugim”, a raczej swobodne bieganie po ogrodzie (często szkoły takie posiadają odpowiednie zaplecze w postaci ogrodu). Zazwyczaj grupy wiekowe są mieszane, to znaczy dzieci w wieku od 3 do 6 lat przebywają razem. Może mieć to pozytywny wpływ na stymulowanie młodszych dzieci, które dużo uczą się od swoich starszych kolegów. Starsi z kolei uczą się opiekuńczości.
Dzieci uczące się w szkołach Montessori i objęte obowiązkiem edukacji muszą wykazać się poziomem wiedzy podobnym do tego nabywanego w tradycyjnej szkole. Realizują w tym celu program ustalony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej przy pomocy materiałów Montessori. Jako że duży nacisk w tej metodzie kładziony jest na naukę poprzez namacalne doświadczenie, proponuje się dzieciom wiele pomocy edukacyjnych właściwych dla Montessori, którymi dzieci mogą dowolnie manipulować, a które służą zrozumieniu praw fizycznych, chemicznych czy matematycznych. Nauka jest oparta nie tyle na słuchaniu, co na aktywnej interakcji z przedmiotami i otaczającym światem. Zajęcia są obowiązkowe, zmieniają się jednak metody przekazywania wiedzy, oddaje się bardzo często głos dzieciom, zadaje się im wiele pytań, stwarza się okazje do dyskusji. Nauczyciel często daje dzieciom zadania do wykonania na dany dzień, jednak to one same decydują, w jakim momencie w ciągu dnia szkolnego je zrobią oraz ile czasu poświęcą na dane zadanie. Ponieważ dziecko powinno w toku edukacji wypracować w sobie automotywację do nauki, w szkołach Montessori nie ma klasycznych ocen. Opisowa ewaluacja nabytych umiejętności jest okresowo przekazywana i dyskutowana z rodzicami. Co za tym idzie, nie ma także sprawdzianów, kartkówek, uwag w dzienniczku. Bywają natomiast zadania domowe, dość często oparte na wykonywaniu doświadczeń bądź obserwacji. Dzieci przebywające w przestrzeni szkolnej nie siedzą w ławkach, szkoła dysponuje wprawdzie biurkami lub innymi miejscami do pracy, ale dzieci mogą je dowolnie wybierać, zmieniać, siadać na podłodze, w kręgu, zajęcia mogą odbywać się w ogrodzie lub w parku.
Typowy dzień w szkole Montessori zaczyna się od wspólnego zebrania dzieci, omówienia planów na dany dzień oraz zadań, jakie dzieci wykonały poprzedniego dnia w domu. Po czym następuje czas pracy (samodzielnej lub w postaci dyskusji z nauczycielem prowadzącym), przeplatany z czasem na wspólny posiłek, zabawy w ogrodzie, czy gry edukacyjne. Nauczyciel w trakcie czasu przeznaczonego na samodzielną pracę dzieli swoją uwagę pomiędzy uczniów, często pracując po kilkanaście minut z każdym z osobna, w zależności od potrzeb danych uczniów. Uczniowie sami prowadzą także swoje karty pracy, zapisując na nich wykonane zadania, czy też planując kolejne. Uczy ich to gospodarowania czasem oraz samodyscypliny.
Montessori a edukacja tradycyjna
W szkołach typu Montessori duży nacisk kładzie się na możliwie jak najdłuższy okres, w którym dzieci uczą się jedynie poprzez zabawę. Późna nauka czytania często nie odpowiada schematowi nauki czytania w szkołach publicznych, co może powodować utrudnienia w sytuacji zmiany szkoły. Taką zmianę może wymusić np. przeprowadzka rodziców – trzeba bowiem zaznaczyć, że szkoły typu Montessori są skupione głównie w dużych miastach. Także przejście do systemu ocen czy obowiązku siedzenia w ławkach może się okazać dla dziecka wychowanego na pedagogice Montessori szokiem.
Najpoważniejszym wyzwaniem pedagogiki Montessori jest wyważenie wolności dawanej dzieciom. Nadmierna wiara w absolutną wolność dziecka może doprowadzić do różnych sytuacji konfliktowych pomiędzy wychowankami, w które nauczyciel nie chce ingerować, bojąc się zaburzenia naturalnych procesów poznawczych. Rozwiązanie takich sytuacji powinno zostać przedyskutowane z rodzicami, zależy ono jednak w dużej mierze od dynamiki danej grupy oraz talentu pedagogicznego nauczyciela. Dlatego też jedną ze składowych pedagogiki Montessori jest jej elastyczność i zdolność dostosowania się do grupy dzieci, w której mogą być np. dzieci zbyt nieśmiałe, aby wykazać samodzielną inicjatywę lub zbyt dominujące.
Namacalnym dowodem na skuteczność metody Montessori są bardzo dobre wyniki, osiągane przez absolwentów szkół montessoriańskich podczas następujących po szkole egzaminach państwowych. Warto jednak zauważyć, że wszelkie szkoły alternatywne mogą pochwalić się sukcesami w nauce swoich wychowanków także ze względów innych niż stosowane w nich metody. Pewną rolę odgrywa tutaj kontekst socjologiczny: dzieci, które do nich uczęszczają pochodzą z rodzin, w których przykłada się szczególną wagę do edukacji, gdyż wybór takiej szkoły wymaga od rodziców zaangażowania oraz posiadania określonych poglądów na edukację. Można założyć, że dzieci pochodzące z takich rodzin uczą się łatwiej także dlatego, że mogą liczyć na wsparcie ze strony rodziców.
Pewną pułapką może być porównywanie szkół publicznych ze szkołami Montessori i przeciwstawianie ich sobie. Elementy pedagogiki Montessori są całkiem naturalnie obecne w tradycyjnym nauczaniu, zaś nakierowanie na rozwój kreatywności, pozytywnej samooceny oraz sprzyjanie rozwojowi dzieci należą do kompetencji każdego dobrego nauczyciela. Mocną stroną metody Montessori jest brak presji wywieranej na dzieci w postaci ocen. Jednak taki system jest możliwy także dlatego, że edukacja ta nie jest masowa, tak jak jest nią z konieczności edukacja publiczna. Nauczyciel ma więcej czasu dla każdego dziecka z osobna, klasy są mniej liczne, obserwacja postępów w nauce może więc przebiegać dokładniej i być pogłębiona, nauczyciel dysponuje też wystarczającą ilością czasu na ewaluację postępów dziecka i sformułowanie swoich wniosków w postaci opisowej.
Idee Montessori zasługują na uwagę pedagogów niezależnie od ich środowiska pracy, gdyż skupiają w sobie, jak w soczewce, esencję misji edukacyjnej mającej za cel najlepiej pojęte dobro dziecka. Przypominają także o tym, że warto zaryzykować i zostawić dziecku wolną rękę, a zapewne odpowie ono pozytywnie na taki gest.
Autorka jest absolwentką kulturoznawstwa Wydziału Nauk Społecznych UAM w Poznaniu.